Nowe odkrycie w Andach. Tak zaczęły się giganty. Biegały szybko jak wiatr
Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o tym, że w Argentynie udało się znaleźć dinozaura nazwanego Anteavis crurilongus, wielkości średniego psa, który jest jednym z najstarszych znanych przedstawicieli tej grupy. Teraz w argentyńskiej formacji La Rioja został odnaleziony kolejny. To Huayracursor jaguensis, zwierzę sprzed 230 mln lat.

W skrócie
- W Argentynie odkryto nowy gatunek dinozaura Huayracursor jaguensis z epoki triasu.
- Nowe znalezisko dostarcza dowodów na wczesną ewolucję zauropodów, zwłaszcza rozwój długiej szyi.
- Argentyna była jednym z najważniejszych miejsc wczesnej ewolucji dinozaurów, szczególnie drapieżnych i zauropodomorfów.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Ten dinozaur z formacji skalnej La Rioja w argentyńskich Andach także jest jednym z najstarszych, jakie znamy. Dinozaury to unikalna grupa w dziejach świata. Władały nim przez 150 mln lat, zatem dłużej niż jakiekolwiek inne kręgowce. Historii człowieka czy nawet ssaków nie sposób z tym zestawić. Dinozaury rozwinęły się w jurze i osiągnęły szczyt w kredzie, na koniec której 66 mln lat temu wymarły. Jura to okres powstania wielkich zauropodów, największych istot lądowych w dziejach, o niewyobrażalnych wręcz gabarytach.
Pierwszym okresem, w którym dinozaury się pojawiły, był trias - pierwsza epoka ery mezozoicznej. Trwał między 251 a 200 mln lat i w jego środku zaczęły powstawać formy szybkich, zwinnych i niedużych dwunożnych zwierząt. Pierwsze dinozaury.
Pierwsze dinozaury były małe, zwinne i dwunożne
Zaczęło się ok. 230 mln lat temu od niedużych, dwunożnych i szybkich drapieżników, które okazały się absolutnym przełomem światowej przyrody tamtych czasów. Najstarsze dinozaury, takie jak niasazaur czy eoraptor albo herrerazaur, nie osiągały wielkich rozmiarów. O zauropodach myślimy, że powstały później i ich początek nie jest jest do końca jasny. Wiadomo, że ewoluowały do ogromnych rozmiarów jurajskich olbrzymów, ale jak to się zaczęło? Znalezisko z Argentyny dostarcza pewnych odpowiedzi.

Nowy gatunek prastarego triasowego dinozaura nazwany Huayracursor jaguensis, co znaczy "biegacz szybki jak wiar z wioski Jague". To dwunożne i zwinne zwierzę, znamy tylko część jego kości, ale i one sporo mówią. Huajrakursor ważył może kilka, kilkanaście kilogramów i szybko biegał, jak wiatr. Aż trudno uwierzyć, że mógł być przodkiem wielkich zauropodów, ważących wiele ton.
O znalezisku donosi "Nature", gdzie czytamy, że huajrakursor ma wyraźnie wydłużone kręgi szyjne, co stanowi stan pośredni pod względem wielkości i wydłużenia odcinka szyjnego między znanymi zauropodomorfami z noryku i karniku, zatem środkowych okrtesów triasu. To odkrycie stanowi jeden z najstarszych dowodów na zwiększoną masę ciała i wydłużenie szyi u wczesnych zauropodomorfów.
Przodkowie zauropodów już mieli wydłużone szyje
Inaczej mówiąc, kości z argentyńskich Andów dostarczyły dowodów na to, że takie wydłużenia szyi czy też tendencja do rozrostu kręgów szyjnych pojawiła się u najwcześniejszych zauropodów (ich przodków) u samego zarania tej grupy. Późniejsze wielkie zauropody słynęły z długich szyj, wręcz ekstremalnie rozwiniętych jak u diplodków czy mamenchizaurów. Pozwallały im one sięgać do roślin niedostępnych dla innych roślinożerców i stanowiły rodzaj sukcesu ewolucyjnego.
Wygląda też na to, że rejony północnej i północno-wschodniej Argentyny oraz jej pogranicza z Brazylią były w środkowym triasie wielkim centrum życia o niezwykłym znaczeniu dla dalszych losów naszej planety. Tu rozwijały się pierwsze dinozaury drapieżne, tu ewoluowały zauropodomorfy. "Chociaż zauropodomorfy są najbardziej zróżnicowane taksonomicznie, prawie wszystkie (poza nielicznymi wyjątkami) były małymi, dwunożnymi formami o krótkiej szyi" - piszą naukowcy, więc wiele wskazuje na to, że dinozaury ewoluowały ponad 230 mln lat temu od zwierząt o podobnym wyglądzie ciała, by po milionach lat osiągnąć niesłychaną różnodorodność.











