Plastik z bambusa. Jest mocny jak tradycyjny i w pełni biodegradowalny
Chińscy naukowcy opracowali twardy, wytrzymały plastik z celulozy bambusowej, który można całkowicie poddać recyklingowi i który rozkłada się w glebie w mniej niż dwa miesiące. To obiecująca alternatywa dla tworzyw produkowanych z ropy naftowej.

W skrócie
- Naukowcy z Chin opracowali biodegradowalny plastik z celulozy bambusowej, który dorównuje wytrzymałością tradycyjnym plastikom.
- Nowy materiał rozkłada się w glebie w ciągu 50 dni i może być w pełni poddany recyklingowi z zachowaniem 90% pierwotnej wytrzymałości.
- Bambusowy bioplastik ma szansę zastąpić twarde tworzywa w motoryzacji i AGD, ograniczając użycie ropy naftowej.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Twardy plastik wytworzony z bambusa może wkrótce znaleźć zastosowanie we wnętrzach samochodów i sprzętach domowych. Jak informuje New Scientist, zespół kierowany przez Daweia Zhao z Uniwersytetu Technologii Chemicznej w Shenyang opracował bioplastik, który dorównuje trwałością wielu konwencjonalnym materiałom syntetycznym, a przy tym jest znacznie bardziej przyjazny środowisku.
Bambus, jedna z najszybciej rosnących roślin na świecie, od dawna uznawany jest za surowiec odnawialny. Dotychczas jednak wykorzystywano go głównie do produkcji wyrobów tradycyjnych, takich jak meble czy plecionki. "Szybki wzrost bambusa czyni z niego zasób o dużym potencjale odnawialnym, ale jego współczesne zastosowania wciąż są dość tradycyjne" - podkreśla Zhao w rozmowie z New Scientist.
Zupa z celulozy i etanolowy finał
Aby uzyskać nowy materiał, badacze potraktowali włókna bambusa roztworem chlorku cynku i prostego kwasu. Proces ten rozrywał silne wiązania chemiczne, tworząc swoistą "zupę" z mniejszych cząsteczek celulozy. Następnie dodano etanol, który sprawił, że cząsteczki te ponownie ułożyły się w twardą, jednolitą strukturę przypominającą plastik.
Według Andrew Dove'a z Uniwersytetu w Birmingham, niezależnego eksperta w dziedzinie polimerów, nowy materiał dorównuje wytrzymałością tzw. plastikom inżynieryjnym - wykorzystywanym m.in. w motoryzacji, budownictwie i sprzęcie AGD. "Nie jest to jednak tworzywo, które mogłoby zastąpić najczęściej stosowane plastiki opakowaniowe, takie jak polietylen czy polipropylen" - zauważa Dove. "Ale w segmencie twardszych tworzyw może pomóc ograniczyć zależność od surowców pochodzących z ropy naftowej".
Recykling i biodegradacja jako atuty
Choć koszt produkcji pozostaje wyższy niż w przypadku najpopularniejszych plastików, zespół Zhao wykazał, że bambusowy materiał można w pełni poddać recyklingowi, zachowując przy tym 90 procent pierwotnej wytrzymałości. To może sprawić, że w dłuższej perspektywie stanie się on ekonomicznie opłacalny.
Jeszcze większą zaletą jest jego biodegradowalność - według badań materiał rozkłada się w glebie w ciągu 50 dni. Choć wcześniejsze deklaracje tego typu nie zawsze wytrzymywały próbę niezależnej weryfikacji, autorzy podkreślają, że ich wyniki potwierdzono w kontrolowanych warunkach laboratoryjnych.
Tworzywa pochodzenia biologicznego wciąż stanowią mniej niż pół procenta z ponad 400 milionów ton plastiku wytwarzanego rocznie na świecie. Ich rozwój ograniczają dotąd niższa wytrzymałość mechaniczna i trudności w przetwarzaniu przemysłowym. Odkrycie zespołu z Shenyang może być więc krokiem w stronę nowej generacji bioplastików - nie tylko ekologicznych, lecz także praktycznych i trwałych.









