Są w ogrodzie, wchodzą do domu. Przenoszą grzyby jak z "The Last of Us"
Wizja straszliwej epidemii krwiożerczych grzybów, przedstawiona w "The Last of Us", jest mało realna nawet w mikroświecie, w którym pasożytnicze grzyby takie jak maczużniki istnieją. I nie tylko są groźne, mogą też stanowić świetną tarczę obronną. Na takie pomysł wpadły pluskwiaki.

W skrócie
- Pluskwiaki wykształciły unikalną metodę obrony wykorzystującą pasożytnicze grzyby, takie jak maczużniki.
- Symbioza ta chroni jaja pluskwiaków przed atakami pasożytniczych os, które unikają jaj pokrytych grzybem.
- Owad wybiera i uprawia określone gatunki grzybów na swoich odnóżach, a następnie przekazuje je swoim potomkom jako ochronę.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Pluskwiaki to ogromna grupa owadów dość często mylonych z chrząszczami. W odróżnieniu od nich mają jednak specyficznie spłaszczone grzbieto-brzusznie ciało. Większość żywi się też płynnym pokarmem np. sokami roślin albo rozpuszczonymi tkankami innych zwierząt, o ile mówimy o pluskwiakach drapieżnych. Stąd wyposażone są w aparat ssąco-kłujący. No i wreszcie wiele pluskwiaków ma też system ochrony chemicznej, często sprowadzający się do cuchnących substancji wystrzeliwanych wobec prześladowców.
Wydaje się to dobrym systemem zabezpieczającym te owady, które mają wielu owadożernych wrogów, a także innych owadów np. os pasożytniczych. A jednak okazuje się, że to nie wystarcza i w toku ewolucji pluskwiaki postanowiły sięgnąć po jeszcze jedną broń defensywną. To grzyby.
Pluskwiaki sięgnęły po maczużniki, by mieć ochronę
"Science" donosi o odkryciu nowego systemu obrony pluskwiaków, który znajduje się na ich tylnych odnóżach i jest związany ze ścisłą symbiozą z grzybami. Nie byle jakimi, ale tymi najbardziej przerażającymi, zwłaszcza dzięki serialowi "The Last of Us". To maczużniki i inne podobne grzyby pasożytnicze, które atakują owady i inne bezkręgowce, by zamienić ich w zombie. Opanowują ich ciała, wyżerają je od środka, ale opanowują również ruchy i sposób działania ofiary. Tak, by podejmowała nieracjonalne czynności np. udała się na szczyt rośliny, gdzie może stać się łatwą ofiarą drapieżników. Tak grzyb się rozprzestrzenia, sterując zainfekowaną ofiarą, która nie ma żadnych szans na ocalenie.

Przeniesienie obyczajów grzybów pasożytniczych na makroświat ludzi stało się kanwą serialu "The Last of Us" i przerażało bardzo. Na szczęście dla nas grzyby te atakują jedynie w mikroświecie, także pluskwiaki. Rodzi się więc pytanie, czy owady te raczej nie powinny wystrzegać się tych prześladowców i pasożytów, zamiast wchodzić z nimi w komitywę i symbiozę?
Osy pasożytnicze omijają grzyby takie jak maczużnik
Tymczasem w opisie badań czytamy: "Wiele bezkręgowców pada ofiarą pasożytniczych os, które składają jaja w lub na ciele innego organizmu, aby ich wylęgnięte larwy mogły się nimi pożywić. Nishino i in . odkryli, że samice małego pluskwiaka Dinidorida wyewoluowały mechanizm, który pomaga ich potomstwu uniknąć tego losu. Pluskwiaki te mają specjalne organy na tylnych odnóżach. Zewnętrzna kutykula ma pory, przez które autorzy zaobserwowali wyłaniające się strzępki grzybów. Samice wybierają kilka gatunków grzybów, w tym w szczególności maczużnika, który często jest patogenem owadów. Kiedy samice pluskwiaków składają jaja, pocierają wyhodowane strzępki o masę jajową. Strzępki rosną, otaczając jaja i chronią je".
A zatem składająca jaja samica pluskwiaka rozsmarowuje grzybnię pasożytniczego grzyba niczym ochronną tarczę, która ma chronić je przed dokuczliwymi wrogami - osami składającymi swoje jaja w ciałach innych owadów.

Grzyb jako ochroniarz dla dzieci
Takie działania zaobserwowano u pluskwiaków w Japonii. Pokazują, w jaki sposób owad może przekształcić część swego ciała w zabezpieczenie nowej generacji. Bo kiedyś te struktury służyły do wydawania dźwięków. Teraz tworzą tarczę grzybną. Bardzo skuteczną, dodajmy, gdyż każdy por tej struktury na kończynach pluskwiaka wydziela substancje, które wspierają rozwój grzybów. Są one odnawiane przez owada co jakiś czas, tak aby ta grzybna tarcza nigdy nie zniknęła.
Testy wykazały bowiem, że osy pasożytnicze szukające jaj pluskwiaków do złożenia w nich własnych, wybierały tylko te, które nie miały ochrony z grzybów. Jaja pokryte maczużnikiem skrzętnie omijały. Wiedziały, że wybranie ich oznacza wyrok podpisany na własne potomstwo.
Wiele owadów świata korzysta z pomocy grzybów, ale najczęściej jest to współpraca na bazie chemicznej. Tutaj zaś współpraca jest czysto fizyczna, a pluskwiaki traktują grzyby jako swoistych ochroniarzy dla własnych dzieci.












