Polowanie dla dzieci? Rząd chce, aby uczestniczyły w rzezi zwierząt

Rząd chce zmienić prawo łowieckie i zezwolić na przeprowadzanie polowań w obecności dzieci. Poseł Wróblewski z partii rządzącej twierdzi, że taką decyzją “poszukuje kompromisu” i przytacza artykuł z konstytucji dotyczący prawa rodzica do wychowywania dziecka w zgodzie z własnymi przekonaniami.

Protesty przeciwko agresywnej polityce PZŁ zdarzają się w Polsce coraz częściej
Protesty przeciwko agresywnej polityce PZŁ zdarzają się w Polsce coraz częściejDawid ChalimoniukEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Obecnie zgodnie z art. 42aa pkt 15 prawa łowieckiego przeprowadzanie polowania w obecności lub przy udziale dzieci do 18. roku życia jest zakazane. Czy dzieci będą wkrótce mogły uczestniczyć w zabijaniu zwierząt?

Partia Prawa i Sprawiedliwości chce zmienić aktualne prawo łowieckie i zezwolić na włączanie dzieci poniżej 18 r.ż. w polowania na zwierzęta łowne. Po zniesieniu obowiązującego zakazu myśliwymi nie będą obciążani dotychczasowymi karami finansowymi lub więzieniem. Myśliwi od czasu obowiązywania tego przepisu, czyli od 2018 r. sprzeciwiają się niemu. Jednak czy polowania i widok zabijania zwierząt jest tym, co dzieci powinny oglądać i przeżywać?

Rozrywka nie dla dzieci

Poseł Bartłomiej Wróblewski z PiS twierdzi, że to rodzice mają prawo decydować o tym, jak wychowywać dzieci. Przytacza art. 48 konstytucji, traktujący o prawie rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wróblewski twierdzi też, że celem zniesienia zakazu udziału dzieci w polowaniach jest poszukiwanie kompromisu - przytacza słowa Wróblewskiego Gazeta Prawna.

O niebezpieczeństwie, jaki niesie za sobą pomysł polityków i braku jakichkolwiek podstaw do zmiany w ustawie łowieckiej mówi Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot:

W ustawie o ochronie zwierząt jest napisane, że w Polsce obowiązuje zakaz uśmiercania zwierząt kręgowych w obecności nieletnich.
Radosław Ślusarczyk

Prezes stowarzyszenia dodaje ponadto, że nie ma żadnych podstaw, aby traktować dzieci myśliwych w wyjątkowy sposób. “Dziecko to dziecko. Niezależnie przez kogo jest wychowywane. Dzieci powinny być chronione przed przemocą fizyczną i psychiczną. Zabijanie zwierząt przy dzieciach jest nielegalne w Polsce" - mówi Interii ekolog.

Nie ma w naszym kraju zgody na pokazywanie dzieciom przemocy, cierpienia i zadawania bólu zwierzętom.

Jak dodaje Radosław Ślusarczyk, inną kwestią jest bezpieczeństwo dzieci, którego uczestnictwo w polowaniu nie gwarantuje. W 2021 r. podczas polowania myśliwy zabił 16-letnie dziecko. Twierdził, że pomylił chłopca z dzikiem. Były policjant strzelił do Imanaliego, pochodzącego z Kazachstanu. Przypadków strzelania do ludzi jest w Polsce znacznie więcej.

Poprzedni rzecznik praw dziecka Marek Michalak był przeciwny udziału dzieci w polowaniach. Twierdził, że małoletni nie mogą uczestniczyć w wydarzeniach propagujących, ponieważ może to naruszać ich harmonijny rozwój.

“Problematyka dotycząca udziału dzieci w polowaniach nierozerwalnie obejmuje również kwestie związane z zapewnieniem bezpieczeństwa najmłodszym" - mówił Michalak.

Projekt PiS trafił do Sejmu i wkrótce poznamy decyzję w sprawie zniesienia zakazu udziału dzieci w polowaniach.

Polscy Łowcy BurzINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas