Rząd Czech zajmie się umową odnośnie kopalni Turów

Projekt umowy polsko-czeskiej w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów będzie w środę przedmiotem obrad czeskiego rządu Petra Fiali. Po ostatniej turze negocjacji do ustalenia zostały dwie kwestie sporne: wysokość odszkodowania, które zapłaci Polska oraz okres nadzoru TSUE nad wykonaniem umowy.

partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

  • W środę czeski rząd będzie omawiał umowę z Polską odnośnie kopalni Turów.
  • Polska jest podobno gotowa zapłacić 40 mln euro odszkodowania, podczas gdy Czechy żądają 50 mln euro.
  • Kwestią sporną jest także okres, przez jaki wykonanie umowy będzie nadzorował Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

Negocjacje odnośnie kopalni Turów zostały wznowione 18 stycznia. Anna Moskwa, minister środowiska i klimat po rozmowie Anną Hubaczkovą, czeską minister środowiska oceniła, że rozmowa była "konstruktywna". Hubaczkova kilka dni później zdradziła szczegóły w sprawie Turowa. Polski projekt zakłada, że zapłacimy 40 mln euro (ponad 180 mln zł) odszkodowania. Czechy oczekują 50 mln euro (ponad 226 mln zł).

Kiedy rozwiązanie kwestii Turowa?

Nierozstrzygnięta jest także sprawa nadzoru sądowego nad przyszłą umową. Czeska strona chce, by trwał on 10 lat, a - według minister środowiska Anny Hubaczkovej - uaktualniona wersja polskiej propozycji mówi o dwuletnim nadzorze ze strony Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Posiedzenie rządu rozpoczyna się o godz. 16:00, a w związku z duża liczbą tematów do przedyskutowania, dziennikarze zostali zaproszeni na końcową konferencję prasową o godz. 20:30.

Czeską wersję umowy przedstawi na posiedzeniu rządu minister Hubaczkova. Po spotkaniu w Polsce z Anną Moskwą i późniejszym ustaleniu szczegółów przez telefon udało się stworzyć czeską propozycję umowy. Konsekwencją jest projekt przedkładany rządowi.

Premier Fiala potwierdził, że zawarcie umowy spowoduje wycofanie przez Czechy skargi z TSUE, którą Praga złożyła w lutym 2021 r. Jednocześnie Praga domagała się wstrzymania wydobycia w kopalni, jako tzw. środka tymczasowego.

Strona czeska uznała, że rozbudowa kopalni zagraża dostępowi mieszkańców czeskich osad sąsiadujących z kopalnią do wody; skarżą się oni także na hałas i pył związany z działalnością kopalni. Negocjacje rozpoczęły się w czerwcu 2021 r, a 20 września tego samego roku TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd deklaruje, że nie zamierza płacić kary.

Opinia rzecznika generalnego Trybunału w sprawie polsko-czeskiego sporu dotyczącego Turowa ma zostać ogłoszona 3 lutego.

Wiech: Konfliktu o kopalnię Turów Polska mogła uniknąćPolsat News
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas