Rosną hałdy martwych ptaków w Polsce. Eksperci: Będzie gorzej

W największym polskim zagłębiu drobiowym zabito już z powodu ptasiej grypy ponad 10 mln zwierząt. Szacuje się, że liczba ta może sięgnąć do końca roku nawet 100 mln. Problem utylizacji martwych ptaków staje się coraz poważniejszy.

Epidemia ptasiej grypy w powiecie żuromińskim
Epidemia ptasiej grypy w powiecie żuromińskimGreenpeace Polska
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Sprawą zajęła się dziś sejmowa komisja rolnictwa. Wciąż rosnącą liczbę martwych zwierząt trudno zutylizować, dlatego w wielu miejscach m.in w powiatach żuromińskim i mławskim leżą po kilka dni hałdy rozkładających się ptaków. Służby nie nadążają z ich utylizacją, pojawiają się pomysły organizowania grzebowisk w różnych miejscowościach obu powiatów, przeciwko czemu protestują mieszkańcy w obawie o skażenie terenu i wody pitnej. O tym, jakie problemy spowodowała pośpiesznie wykonywana utylizacja duńskich norek pisaliśmy tutaj.

- W ogniu walki z szalejącą od miesiąca ptasią grypą rządzący zadziwiająco łatwo zapominają o przyczynie obecnego stanu rzeczy. To nie wirus jest największym problemem, tylko dogodne warunki, jakie mu stworzono. Wirus po prostu korzysta z nadmiernej koncentracji megakurników do tego, by nieść się dalej. Fermy przemysłowe to tykająca bomba ekologiczna, którą trzeba natychmiast rozbroić. Jedynym skutecznym rozwiązaniem jest zatrzymanie ekspansji chowu przemysłowego - twierdzi Dominika Sokołowska z Greenpeace Polska.

- Domagamy się przede wszystkim natychmiastowego wstrzymania wydawania pozwoleń na budowę kolejnych obiektów przemysłowych służących do chowu i hodowli drobiu w rejonach o dużej koncentracji ferm. Masowy chów zwierząt przekształca rolnictwo w uciążliwy przemysł, którego koszty ponoszą ludzie, zwierzęta i środowisko - uważa Bartosz Zając z Koalicji Stop Fermom.

Koalicja Stop Fermom postuluje ponadto rozpoczęcie prac nad planem dekoncentracji hodowli w istniejących już zagłębiach, ustawą wyznaczającą bezpieczne odległości między fermami a zabudową mieszkalną, a także przepisami, które uniemożliwiłyby budowanie ferm przemysłowych na obszarach nieobjętych miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego - tak, aby to gminy i mieszkańcy mogli decydować o powstaniu w ich sąsiedztwie tego typu uciążliwej inwestycji.

Mieszkańcy wielu miejscowości, od lat zmagający się z uciążliwym sąsiedztwem ferm, teraz dodatkowo zagrożeni są grzebaniem w pobliżu ich domów milionów padłych zwierząt. W Zawadach Kościelnych czy Lipowcu w woj. mazowieckim doprowadziło to do protestów, w trakcie których mieszkańcy okupowali tereny przeznaczone pod grzebowiska. - Przy próbie zorganizowania grzebowiska w Lipowcu Kościelnym całkowicie chciano pominąć zdanie i zdrowie mieszkańców - mówi Paweł Majeran, organizator protestów w Lipowcu Kościelnym.

Jego zdaniem mieszkańcy zostali postawieni przed faktem dokonanym i gdyby nie stanowcza postawa, staliby się "kozłem ofiarnym walki z ptasią grypą w postaci grzebowiska u progu własnej miejscowości i 450 metrów od jej centrum". - Przepisy nie powinny pozwalać na takie działania i takie traktowanie obywateli. Jeżeli pozwolono na koncentrację ferm, powinno się wziąć odpowiedzialność za widoczne dziś skutki, a nie podrzucać problem sąsiadom pod drzwi - mówi Majeran.

Po serii protestów powiatowy Lekarz Weterynarii w Mławie wygasił decyzję o utworzeniu grzebowiska w Lipowcu Kościelnym dla drobiu padłego na północnym Mazowszu w wyniku ptasiej grypy. 

Grypa ptaków jest niezwykle zaraźliwą chorobą wirusową drobiu, która może powodować śmiertelność do 100 proc. Na zakażenie wirusami grypy ptaków podatny jest zarówno drób, jak i ptaki dzikie wolno żyjące, jednak stopień wrażliwości poszczególnych gatunków jest zróżnicowany. Najbardziej podatne na chorobę są kury i indyki; najmniej strusie i emu. Więcej

Drób wodny uważa się za potencjalny rezerwuar i źródło wirusa dla drobiu. Najbardziej prawdopodobnym źródłem zakażenia drobiu domowego jest bezpośredni lub pośredni kontakt z wędrującymi ptakami dzikimi, zwykle ptactwem wodnym. Rozprzestrzenienie wirusa może następować również poprzez zanieczyszczoną paszę, wodę, nawóz, ściółkę, sprzęt i środki transportu.

źródło: Greenpeace Polska, PAP, Interia

"Szczerze o pieniądzach": Proekologiczne zmiany w MałopolscePolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas