Będzie dwa razy więcej autobusów zeroemisyjnych

Podwoi się liczba autobusów zeroemisyjnych w Polsce, z obecnych 430 do 861. Zakończono właśnie nabór wniosków w ramach programu "Zielony transport publiczny". Zainteresowanie było duże, pula środków wyczerpała się bardzo szybko. O dofinansowanie wnioskowały 33 miasta, w tym 20 po raz pierwszy. Na zazielenianiu transportu publicznego skorzystać mają polscy producenci autobusów zeroemisyjnych.

Będzie dwa razy więcej autobusów zeroemisyjnych.
Będzie dwa razy więcej autobusów zeroemisyjnych.Tomasz KawkaEast News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

- Kwestia elektryfikacji transportu publicznego jest dla nas bardzo ważna. To element eliminacji smogu w miastach, ale też istotny element wzmocnienia produkcji przemysłowej w kraju, zwłaszcza w trakcie wychodzenia z pandemii Covid-19 - powiedział na konferencji prasowej minister klimatu Michał Kurtyka.

Przeprowadzony nabór pozwoli zakupić 431 autobusy zeroemisyjne, co podwoi liczbę obecnie zrejestrowanych w Polsce, która wynosi 430 sztuk. Minister podkreślał, że aż dwadzieścia miast zgłosiło się do programu po raz pierwszy. - To ośrodki, które dotychczas nie rozważały wejścia w elektryfikację transportu publicznego, w tym małe i średnie miasta. To ważna informacja, pokazuje, że strategia elektryfikacji transportu publicznego jest dobrze przyjęta przez samorządy - poinformował Kurtyka.

Wnioski o dofinansowanie w formie dotacji i pożyczki można było składać od 4 stycznia tego roku. Budżet programu wynosił 1,3 mld zł, z czego na bezzwrotne formy dofinansowania miało być przeznaczone do 1,1 mld zł, a na zwrotne do 200 mln zł. Program wyczerpał się bardzo szybko, część samorządów nie zdążyła złożyć dokumentów. Przewidziany jest drugi etap, ale konkurs ma być ogłaszany w cyklu rocznym, co oznacza, że kolejna szansa pojawi się dopiero jesienią 2021 roku.

- Zakładamy 10-proc. wymianę floty rocznie. Wsparcie dla beneficjentów chcemy oferować w rocznych interwałach. Kolejny konkurs prawdopodobnie będzie organizowany z zachowaniem rocznego rytmu, by umożliwić beneficjentom podejmowanie ekonomicznie uzasadnionych decyzji i wykluczania zużytej floty - powiedział Lorkowski, dodając, że druga faza jest na etapie przygotowywania.

W ramach naboru wpłynęły wnioski nie tylko na autobusy elektryczne, ale też na 102 autobusy z napędem wodorowym. - To bardzo istotne. Jesteśmy w trakcie konsultacji publicznych projektu polskiej strategii wodorowej. Tymczasem działania realizowane we współpracy z NFOŚiGW to budowa ekosystemu związanego z budową gospodarki wodorowej - powiedział Ireneusz Zyska, wiceminister klimatu i środowiska. - NFOŚiGW będzie wspierał te projekty w sposób szczególny. Uzyskają one wysokie dofinansowanie. Z tym wiąże się rozwój kompetencji i technologii wodorowych - dodał wiceprezes NFOŚiGW Artur Lorkowski.

O wsparcie na zakup autobusów wodorowych wystąpiły trzy miasta - Poznań, Chełm i Włocławek.

Ministerstwo klimatu i środowiska prowadzi konsultacje programu wodorowego z ponad 150 podmiotami z obszaru biznesu, gospodarki, firm z udziałem skarbu państwa, ale też firm prywatnych, podmiotów naukowych, think tanków i administracji samorządowej. Założeniem jest maksymalizacja udziału polskich przedsiębiorców przy rozwijaniu technologii wodorowych.

Efektem programu "Zielony transport publiczny" będzie także budowa prawie 180 szybkich stacji ładowania autobusów oraz dwóch stacji tankowania wodoru.

Monika Borkowska, Interia Biznes

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas