Akcje Greenpeace wymierzona w Jacka Sasina i PGE

Banery przed Ministerstwem Aktywów Państwowych i protest w kopalni Turów wywiesili działacze ekologiczni.

article cover
Piotr GrzesiakINTERIA.PL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Przed Ministerstwem Aktywów Państwowych na ulicy Wspólnej w Warszawie aktywiści rozwiesili baner "Kryzys klimatyczny? I ch*j". To hasło symbolicznej "nagrody", którą otrzymał wicepremier Jacek Sasin za swoją politykę klimatyczną. - Pod wodzą Jacka Sasina polska energetyka i górnictwo z pełną mocą pędzą ku katastrofie klimatycznej, katastrofie społecznej oraz ekonomicznej. Minister Sasin, całkowicie ignorując potrzebę pilnej i sprawiedliwej transformacji, jest na najlepszej drodze, by wpisać się w kanon dobrych praktyk strategii "No i Ch*j" nie tyle na lata, co na całe dekady - uzasadniał przyznanie nagrody dr Karol Mikos, dyrektor Instytutu Sztuki i Rozwoju oraz przewodniczący jury konkursowego.

Według Polityki Energetycznej Polski, choć nasza gospodarka będzie odchodziła od węgla, to w 2030 r. nadal będzie on źródłem ponad połowy prądu. To stawia pod znakiem zapytania zobowiązania klimatyczne, jakich Polska podjęła się w porozumieniu paryskim. - Jacek Sasin i jego ludzie doskonale wiedzą, że wydobycie węgla do 2049 roku, które obiecują szefom górniczych związków zawodowych, to mrzonka. Czas przestać oszukiwać społeczności górnicze wizją przedłużenia wydobycia o kolejne dekady, bo to pozbawi je nie tylko miliardów euro na sprawiedliwą transformację, ale także czasu potrzebnego na przygotowanie się do zmian - skomentował Marek Józefiak, rzecznik prasowy Greenpeace Polska.

Piotr GrzesiakINTERIA.PL

Przed gmachem ministerstwa pojawiły się cztery policyjne transportery. Po kilkudziesięciu minutach protestu i wylegitymowaniu jego uczestników, aktywiści Greenpeace zakończyli akcję.

Z kolei nagrodę dla "Firmy Roku" otrzymała Polska Grupa Energetyczna. Aktywiści Greenpeace w środę rano weszli na teren odkrywki kopalni Turów i wspięli się na olbrzymią koparkę, z której wzywali wicepremiera Sasina i PGE do pilnych działań na rzecz klimatu. Po 30 godzinach zakończyli protest.

Max ZielińskiGreenpeace Polska

- PGE w ciągu roku emituje więcej CO2 niż cała gospodarka Węgier czy Portugalii. I wcale nie zamierza tych emisji obniżyć, tylko po prostu pozbyć się odpowiedzialnych za nie kopalni i elektrowni. Trujące aktywa węglowe zostaną wydzielone z PGE do osobnego państwowego podmiotu, czyli de facto przełożone z kieszeni spółki giełdowej do kieszeni podatnika - skomentowała Joanna Flisowska, szefowa kampanii Klimat i Energia w Greenpeace Polska.

Unia Europejska chce do 2030 r. zredukować emisję gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. Z kolei do 2050 r. UE chce stać się neutralna klimatycznie. Zdaniem naukowców, aby to osiągnąć, kraje członkowskie muszą odejść od używania paliw kopalnych, jak węgiel czy gaz. Zamiast tego, kraje powinny przestawić się na odnawialne źródła energii.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas