Pentagon anuluje wydatki, armia USA się gotuje. "To są bzdury"
Przez lata Pentagon traktował kryzys klimatyczny jak zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Teraz kurs się odwraca: cięcia finansowania, kasowanie planów adaptacji i wstrzymane badania, choć upały, powodzie i sztormy już dezorganizują szkolenia i operacje USA.

W projekcie budżetu na 2026 r. resort obrony zaproponował obcięcie 1,6 mld dolarów tzw. zbędnych wydatków klimatycznych, w tym 6 mln dolarów na dekarbonizację okrętów marynarki. Równocześnie anulowano 91 badań z zakresu klimatu i nauk społecznych, co daje oszczędność 30 mln dolarów przy całym budżecie rzędu 850 mld. Z serwisów publicznych zniknęły plany klimatyczne armii, marynarki, sił powietrznych i straży przybrzeżnej, a portal odporności klimatycznej Pentagonu został wyłączony.
"Departament Obrony nie zajmuje się bzdurami o zmianie klimatu. Zajmujemy się szkoleniem i prowadzeniem wojen" - napisał w marcu szef Pentagonu Pete Hegseth. W rozkazie z 17 marca nakazał usunąć wszystkie wzmianki o klimacie z misji instytucji podległych i zakazał finansowania planowania klimatycznego. "Koniec z kultem zmian klimatu" - ogłosił 30 września w bazie Quantico.
Skutki zmiany klimatu już liczone w miliardach
To całkowity odwrót od polityki poprzedniej administracji, która w budżecie na 2024 r. chciała 5 mld dolarów na działania klimatyczne. Tymczasem koszty szkód rosną: po huraganie Michael w 2018 r. baza Tyndall na Florydzie potrzebowała ok. 5 mld dolarów na odbudowę i wzmocnienie. Po tajfunie Mawar w 2023 r. baza Andersen na Guam odnotowała ok. 10 mld dolarów strat i kosztów adaptacji. Połowa nadmorskich baz wojskowych może w kolejnych dekadach doświadczać ponad 270 powodzi rocznie.
Upał wyłącza żołnierzy i sprzęt: od 2018 r. odnotowano ponad 10 tys. przypadków chorób związanych z przegrzaniem, a od 2020 do 2024 r. ich roczna częstość wzrosła o 52 proc. Wojsko zawiesza aktywności na tzw. black flag days (czyli dni, gdy temperatura przekracza 32 st. C), których z roku na rok przybywa.
"To naraża naszych żołnierzy na niebezpieczeństwo" - mówi Erin Sikorsky z Center for Climate & Security. - "Będziemy gorzej przygotowani, jeśli nasi ludzie trafią w rejon, gdzie panują ekstremalne upały, a ich sprzęt nie działa prawidłowo - albo gdy sami nie będą w stanie funkcjonować fizycznie. To po prostu zaniedbanie."

Gdzie klimat uderza w gotowość bojową
Zalane pasy startowe, rozgrzane powietrze i cieplejsze morza to realne ograniczenia operacyjne. Samoloty w wilgotnym, gorącym powietrzu muszą zmniejszać ładunek albo rezygnować z misji, ciepła woda gorzej chłodzi silniki okrętów, a topniejące lodowce rozrzedzają zasolenie oceanów i pogarszają skuteczność sonarów.
"Nie myślisz o emisjach - myślisz o misjach" - tłumaczy John Conger, były urzędnik Pentagonu, który kierował później Center for Climate & Security.
W 2022 r. armia zaczęła wprowadzać hybrydowe pojazdy taktyczne, cichsze i zużywające mniej paliwa. "W Afganistanie co 24. konwój z paliwem kończył się śmiercią jednego żołnierza" - napisała w książce Threat Multiplier Sherri Goodman, była wiceminister obrony odpowiedzialna za kwestie środowiskowe w czasach prezydentury Billa Clintona. "Ograniczenie zużycia paliwa może ratować życie na froncie."
Od Fort Benning po Syrię - problem z upałami
Fort Benning w Georgii ma najwięcej przypadków chorób od upału wśród wszystkich baz armii USA. Odpowiedzią było utworzenie w 2019 r. Army Heat Center, które opracowało m.in. techniki zanurzania przedramion w zimnej wodzie i owijania przegrzanych żołnierzy zmrożonymi prześcieradłami, by szybko obniżyć temperaturę ciała.
Od 2022 r. armia była wysyłana ponad 230 razy do klimatycznych stanów nadzwyczajnych w kraju - od pożarów po huragany i powodzie. Gwardia Narodowa spędziła blisko 4 mln dni na takich misjach.
"Możesz zmienić politykę i przestać uwzględniać wpływ globalnego ocieplenia na strategię wojskową" - ostrzega gen. Russel Honoré, który kierował akcją ratunkową po huraganie Katrina. - "Ale upały i tak doprowadzą do destabilizacji i będą wpływać na bezpieczeństwo oraz na codzienne szkolenia i gotowość operacyjną."
Krytycy: krótkowzroczność to ryzyko strategiczne
"Jeśli świadomie ignorujesz część układanki, stawiasz się w niekorzystnej sytuacji" - mówi Conger. - "Rosjanie i Chińczycy tego nie ignorują."
Jednocześnie topniejący arktyczny lód otwiera nowe szlaki żeglugowe i zwiększa ryzyko incydentów militarnych. "To po prostu wypadek, który czeka, żeby się wydarzyć" - ocenia Sherri Goodman.
Dla żołnierzy to nie teoria. "Potrzebują wody i odpowiednich warunków termicznych - jak każdy" - mówi Vida Rivera, była sierżant piechoty morskiej, która w Afganistanie prowadziła ciężarówkę w temperaturach sięgających 49 st. C. Wiedząc, że awaria klimatyzacji mogłaby oznaczać śmierć, dwukrotnie ukończyła kurs mechaniki pojazdowej, by umieć naprawić układ chłodzenia.












