Groźne patogeny wychodzą z kanalizacji. Pomagają im ulewy
Ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak gwałtowne ulewy czy długotrwałe fale upałów, mogą znacząco zwiększyć ryzyko narażenia na wirusy związane ze ściekami. Nowe badania wskazują, że zmiany klimatyczne sprzyjają zanieczyszczeniu rzek, jezior i wód przybrzeżnych groźnymi dla zdrowia patogenami.

W skrócie
- Ekstremalne opady i fale upałów powodują przeciążenia systemów kanalizacyjnych, prowadząc do zanieczyszczania wód groźnymi wirusami.
- Zmiany klimatyczne wydłużają okres aktywności patogenów w wodach naturalnych, zwiększając ryzyko zakażeń.
- Naukowcy zalecają ograniczenie rekreacji w zbiornikach wodnych po intensywnych opadach i apelują o poprawę standardów oczyszczania ścieków.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Badania prowadzone przez Jessicę Kevill i współpracowników z The Conversation wykazały, że wirusy obecne w nieoczyszczonych ściekach mogą pozostawać aktywne przez kilka dni, szczególnie w korzystnych warunkach pogodowych. Główną przyczyną tego zjawiska jest przeciążenie miejskich systemów kanalizacyjnych podczas intensywnych opadów, co prowadzi do uwalniania surowych ścieków bezpośrednio do zbiorników wodnych.
"Każdego roku nasze rzeki, jeziora i morza przyjmują potencjalnie szkodliwe wirusy, nawet mimo skuteczności oczyszczania ścieków na poziomie 99 proc." - zaznacza Kevill. "Jednak uwolnienie nieoczyszczonych ścieków stanowi znacznie poważniejsze zagrożenie."
Ekstremalne warunki pogodowe potęgują zagrożenie
Naukowcy wskazują, że zmiany klimatu prowadzą do częstszych opadów deszczu oraz rekordowych upałów. Oba te zjawiska mają istotny wpływ na jakość wód powierzchniowych, zwiększając ryzyko kontaktu ludzi z wirusami wywołującymi poważne choroby, takimi jak norowirus czy adenowirus.
Podczas gwałtownych ulew, kanalizacja miejska może nie poradzić sobie z nadmiarem wody, co prowadzi do zrzutu nieoczyszczonych ścieków bezpośrednio do zbiorników wodnych. Z kolei fale upałów mogą przyczyniać się do przedłużonego przetrwania patogenów w ciepłych wodach, zwiększając czas, w którym stanowią one zagrożenie.

Nowe metody badawcze potwierdzają ryzyko
Aby lepiej zrozumieć wpływ ekstremalnej pogody na trwałość i infekcyjność wirusów, zespół naukowców opracował nowatorskie metody badawcze. Dzięki nim możliwe było wyizolowanie jedynie tych wirusów, które wciąż były zdolne do infekowania ludzi, pomijając te uszkodzone lub nieaktywne.
Badania obejmowały symulacje różnych warunków pogodowych, takich jak intensywne nasłonecznienie czy wysokie temperatury. Wykazały one, że wirusy jelitowe, takie jak norowirus, mogą pozostawać aktywne nawet przez trzy dni w wodzie morskiej o temperaturze do 30 stopni Celsjusza. Przy niższych temperaturach okres ten wydłuża się nawet do tygodnia.
"Przy intensywnym nasłonecznieniu wirusy przetrwały krócej niż dobę, jednak w pochmurne dni ich żywotność wynosiła około 2,5 dnia," podkreśla Jessica Kevill. "Te dane pokazują wyraźnie, że zanieczyszczenia ściekowe stanowią realne zagrożenie dla zdrowia publicznego, które jest potęgowane przez zmiany klimatyczne."

Zalecenia dla użytkowników zbiorników wodnych
Na podstawie wyników badań, naukowcy zalecają unikanie rekreacji w wodach potencjalnie zanieczyszczonych ściekami przez co najmniej 2,5 dnia po intensywnych opadach w pochmurną pogodę oraz przez co najmniej 24 godziny po słonecznych dniach.
Problem ten nie ogranicza się tylko do Wielkiej Brytanii, lecz dotyczy wielu krajów na całym świecie, gdzie nieoczyszczone lub częściowo oczyszczone ścieki wciąż trafiają bezpośrednio do naturalnych zbiorników wodnych. Globalne ocieplenie może dodatkowo nasilić problem, szczególnie w okresach letnich po obfitych deszczach następujących po długich suszach.
Badania te wskazują na pilną potrzebę poprawy standardów oczyszczania ścieków na całym świecie oraz konieczność opracowania skutecznych strategii zarządzania ryzykiem przez rządy i agencje zdrowia publicznego. "Jest to istotne dla skutecznego reagowania na rosnące zagrożenia zdrowotne wynikające z ekstremalnych zjawisk pogodowych i związanych z nimi zanieczyszczeń środowiska," podsumowuje Kevill.










