​Skutki ocieplenia klimatu: Niektóre zwierzęta się kurczą

Wraz z podnoszącymi się temperaturami, mniejsze stają się m.in. ptaki, ssaki i ryby.

article cover
123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

W ciągu ostatnich czterdziestu lat dr David Williard, ornitolog z jednego z muzeów w Chicago zbierał ptaki, które wpadały na centrum konferencyjne McCormick Place. Łącznie, od 1978 r. pomógł zebrać ponad 100 tys. martwych osobników. Teraz jego znaleziska stanowią 20 proc. ornitologicznej kolekcji muzeum.

Po latach Williard przyjrzał się tej kolekcji. Z jego badań z 2019 r. wynika, że ptaki cały czas się kurczą. Jak się okazuje nie dotyczy to jednak tylko ptaków. Coraz więcej badań sugeruje, że wzrost temperatur wpływa na wszystkie rodzaje stworzeń, od zmiennocieplnych żab, po stałocieplne ssaki.

Dla dzikich zwierząt kurczenie się - zwłaszcza jeśli, tak jak oceniają naukowcy, będzie się to działo nierównomiernie - może sprawić, że niektóre gatunki znajdą na skraju wyginięcia. To z kolei może wpłynąć na ekosystemy, od których zależni są ludzie.

Rozmiar ma znaczenie

Do tej pory badacze odkryli, że zmiany klimatu wpływają m.in. na to, gdzie dane gatunki żyją, lub jaki mają kolor np. piór. Jednak sugestia, że może się zmieniać ich rozmiar, była dla naukowców zaskoczeniem.

Były jednak już pewne wskazówki, że tak może do tego dochodzić. W ekologii funkcjonuje reguła Bergmanna, według której stałocieplne ptaki i ssaki będą większe w chłodniejszym klimacie, a mniejsze w cieplejszym. Ma to sens: większe osobniki lepiej radzą sobie z utrzymywaniem ciepła podczas zimnej pory roku, z kolei mniejsze skuteczniej ochładzają organizm.

Wskazówką były też skamieniałości. Archeolodzy odnajdowali pozostałości po zwierzętach z okresu eocenu, który trwał od 56 do 33,9 mln lat temu. Podczas ówczesnego ocieplenia klimatu, kiedy temperatura zwiększyła się w ciągu 10 tys. lat między 5 a 8 st. Celsjusza, również doszło do podobnej sytuacji. Naukowcom udało się to ustalić dzięki mierzeniu zębów skamieniałych szczątków zwierząt.

Z badań wynika, że trend kurczenia się nie dotyczy wszystkich zwierząt. Po analizie 70 tys. ptaków okazało się, że w ciągu niecałych 40 lat zmniejszyły się osobniki z 52 gatunków. To też niewielkie, choć znaczące zmiany rzędu 2,6 proc. - Nie mieliśmy pojęcia, że 52 najpopularniejsze gatunki ptaków w Ameryce Północnej w ciągu ostatnich czterech dekad kurczyły się - mówi ekolog prof. Brian Weeks, główny autor badania z Uniwersytetu w Michigan. - To będzie miało poważne skutki dla tego, co może się stać w przyszłości - dodaje naukowiec.

Jeszcze mniejsze

Kolejnym przykładem, tym razem w świecie ryb, są tzw. menhaden. To grupa ryb, która żyje w Ameryce Północnej. Małe i często używane jako przynęta, w ciągu ostatnich 65 lat skurczyły się o około 15 proc. Zdaniem autora badania, oceanografa prof. R. Eugene Turnera z Lousiana State University, dalsze ocieplenie klimatu oznacza, że ten rodzaj ryb będzie nadal się zmniejszał.

Naukowcy uspakajają, żejeżeli reguła Bergmanna obowiązywałaby wszystkie stworzenia, to widzielibyśmy różnice np. między niedźwiedziami polarnymi. Co więcej, zdaniem badaczy są przykłady na to, że niektóre gatunki z powodu ocieplenia klimatu stają się większe. To jednak dopiero początek badań, które mogą wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje.

Płonna nadzieja

Choć przeprowadzona w 2017 r. analiza 950 gatunków ssaków i ptaków wskazuje, że większość zwierząt nadal ma taki sam rozmiar, jak wcześniej, to naukowcy ostrzegają: kurczenie się nawet części stworzeń jest dużym problemem.

Badacze próbują ocenić co może się stać, jeżeli średnia temperatura dalej będzie wzrastać, zgodnie z oczekiwaniami klimatologów. Choć zwierzęta adaptowały się do poprzednich globalnych ociepleń, to tym razem może być inaczej. Nasz kryzys klimatyczny jest nie dość, że wywołany przez człowieka, czyli niekontrolowany przez naturę, do tego 10 razy bardziej intensywny wcześniejszych globalnych ociepleń. Wcześniej zwierzęta miały miliony lat na adaptację. Teraz najwyżej kilka dekad.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas