Pierwszy urodzony na wolności szympans albinos. Spotkała go tragedia

W lasach Ugandy naukowcy zaobserwowali pierwszy znany przypadek szympansa albinosa. Niestety jego życie szybko dobiegło końca.

Urodzone na wolności białe szympansiątko zabili członkowie stada
Urodzone na wolności białe szympansiątko zabili członkowie stada123RF/PICSEL
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Obserwacja ta została udokumentowana w "American Journal of Primatology" przez zespół badaczy z Uniwersytetu w Zurychu i Budongo Conservation Field Station. Białowłose szympansie dziecko zostało po raz pierwszy zauważone w lipcu 2018 r. na terenie rezerwatu leśnego Budongo w północno-zachodniej Ugandzie.

Sądząc po jego wielkości i czasie ciąży jego matki, naukowcy sądzą, że zwierzę mogło mieć wtedy niewiele ponad dwa tygodnie. "Byliśmy bardzo zainteresowani obserwowaniem zachowania i reakcji innych członków grupy na bardzo nietypowy wygląd tego szympansa" - stwierdził w rozmowie z portalem IFLScience Maël Leroux, główny autor badania.

Od początku inne szympansy wykazywały w stosunku do albinosa i jego matki oznaki agresji. Podczas jednej z takich sytuacji szympansy wydawały z siebie odgłosy, które zwykle oznaczają, że napotykały niebezpieczne lub obce zwierzęta, takie jak węże lub nieznanych im ludzi. Podczas tamtego spotkania dorosły samiec szympansa uderzył matkę oraz dziecko z albinizmem i zmusił je do wejścia na drzewo.

Nie wszystkie osobniki były jednak wrogo nastawione. Inny dorosły samiec podszedł wtedy do matki i wyciągnął do niej rękę, żeby ją uspokoić. Inna samica natomiast w spokoju i milczeniu obserwowała albinosa.

Tragiczny finał

Niestety jeszcze w tym samym miesiącu mały szympans został zabity przez inne osobniki ze stada. Naukowcy usłyszeli wtedy krzyki i płacz albinosa i zobaczyli, że niesie go dorosły samiec. Albinos miał wyrwaną rękę. Później co najmniej sześć innych szympansów dołączyło do dorosłego samca i zaczęła gryźć palce, nogi i uszy albinosa. Po jego śmierci inne szympansy przez długi czas dotykały, wąchały i oglądały martwe ciało, co było spowodowane zapewne jego niezwykłym wyglądem.

Wcześniej znany był tylko jeden przypadek pojawienia się szympansa albinosa. Pinky żyła ośrodku dla zwierząt tego gatunku w Sierra Leone. Nie wiadomo, kto i dlaczego ją zabił. Miała około 9 miesięcy, gdy znaleziono jej ciało.

Albinizm to genetyczna anomalia pigmentacji wynikająca z braku pigmentu skóry, włosów i tęczówki. Dotyka wszystkie gatunki, od ludzi i szympansów aż po ryby, krokodyle, kangury czy orki. Żyjące na wolności zwierzęta z tą przypadłością często giną, bo brak im barw chroniących przed drapieżnikami.

W Afryce odkryto niedawno także inne wyjątkowe zwierzę - nowy gatunek arbogóralków. To nieduże zwierzęta mieszkające w wilgotnych lasach równikowych tego kontynentu. Ważą kilka kilogramów, są blisko spokrewnione ze słoniami i manatowatymi i wydają z siebie... szczekanie. I to właśnie szczekanie zasugerowało badaczom, że mogą mieć do czynienia z nieznanym gatunkiem tych zwierząt.

Źródło: IFLScience, Zielona Interia

mcz

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas