Niedźwiedź polarny pokonał blisko tysiąc kilometrów

To prawdopodobnie pierwszy przypadek w historii Rosji i Eurazji, gdy przedstawiciel tego gatunku zawędrował z siedliska arktycznego tak daleko na południe w głąb lądu.

article cover
Polsat News
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Wychudzoną, głodną i agresywną niedźwiedzicę polarną we wtorek w nocy odłowiono w pobliżu wsi Dżebariki-Chaja, około 300 km na wschód od Jakucka w azjatyckiej części Rosji.

Dotarcie niedźwiedzia polarnego tak daleko od jego siedliska arktycznego jest bezprecedensowe w historii Rosji. - To absolutnie wyjątkowy przypadek, pierwszy w historii Rosji i Eurazji, kiedy ten gatunek zawędrował z siedliska arktycznego tak daleko na południe w głąb lądu - zauważył w rozmowie z "The Siberian Times" Roman Smetanin, szef agencji BioResources z Jakucji, który brał udział w operacji odłowienia drapieżnika.

Dołącz do ZIELONA INTERIA także na Facebooku

Przyrodnicy zdecydowali się na interwencję, ponieważ było agresywne, wyjadało pokarm psom, spało na podwórzach i atakowało mieszkańców wsi, którzy próbowali je odgonić.

- Gdy tylko usłyszeliśmy o niedźwiedziu we wsi, poprosiliśmy jej mieszkańców, by pozostali w domach, a na miejsce wysłano dziesięcioosobowy zespół, w skład którego weszli m.in. eksperci z Ministerstwa Ekologii, Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, przyrodnicy i pracownicy jakuckiego zoo.

Niedźwiedzicę zwabiono do specjalnej klatki, w której wyłożono stos ryb spryskanych dodatkowo rybnym olejem.

Roman Smetanin wyjaśniał, że chciano za wszelką cenę uniknąć konieczności odstrzału niedźwiedzia, który po wędrówce w głąb lądu był wyczerpany i mógł nie przeżyć podania środka usypiającego. - Na szczęście zapach ryb w pułapce zwabił go do klatki - mówił Smetanin.

Polsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas