​Loki, grzywka i warkocze na kompost? Dzielimy włos na czworo i sprawdzamy

Naturalny kompost jest świetnym wsparciem dla roślin w każdym ogrodzie. Okazuje się, że można do niego wrzucić także ludzkie włosy i zwierzęcą sierść.

Ścięte włosy możemy oddać na przykład pacjentom onkologicznym. Można je także oddać na...kompost.
Ścięte włosy możemy oddać na przykład pacjentom onkologicznym. Można je także oddać na...kompost. pixabay.com
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Włosy, zamiast trafiać do śmietnika, lepiej wrzucać do kompostownika. Zawierają azot, dzięki któremu rośliny szybciej rosną. To dlatego wzbogaca się nim większość nawozów. Na korzyść włosów przemawia fakt, że jest w nich więcej tego pierwiastka, niż w gnojówce.

Gdzie zbierać włosy? Poza własnymi grzebieniami, można wykorzystać też sierść zwierząt domowych. Ścięte włosy możemy dostać także u naszego fryzjera. Dużo zależy od tego, jak się dogadamy z lokalnym zakładem. Włosy nie są one bowiem odpadem, który musi być specjalnie segregowany. Strona "Segreguj na 5" warszawskiego ratusza sugeruje, że włosy należy wyrzucić do odpadów zmieszanych.

Włosy, które przycięto klientom, zbiera na kompost jeden z londyńskich zakładów fryzjerskich. Ścinki są potem przekazywane na farmę, gdzie są dorzucane do kompostu, bądź bezpośrednio dodawane do upraw. Inicjatywę rozpoczęli troszczący się o środowisko fryzjerzy, którzy teraz prowadzą kampanię, namawiając swoich kolegów z całego kraju, aby ci poszli ich śladem.

Na rynku są już produkty, które wykorzystują ten trend. Amerykańska firma SmartGrow stworzyła specjalne maty z włosów. Producent zapewnia, że dzięki nim nie trzeba używać środków chwastobójczych. Co więcej, rośliny rosną szybciej oraz są większe. Maty zawierają 15 proc. więcej azotu niż zwykła ziemia oraz o wiele lepiej trzymają wodę.

Jednak nie każde ścinki będą się nadawały. Naukowcy do tej pory nie przebadali, jaki wpływ na nawóz mają te włosy, które były poddane działaniom różnego rodzaju pianek, sprejów i farb. Prawdopodobnie mogą tak dobrze nie działać na rośliny, jak ich pozbawione dodatkowej chemii odpowiedniki.

Degradacja w kompostowniku potrwa około miesiąca, choć bardzo dużo zależy od samego materiału i otaczającego je kompostu. W naturze znane są przypadki, kiedy włosy u osób zmarłych przetrwały setki lat. Jednak w przypadku nawozu, po kilku miesiącach powinny się zdegradować.

Źródło: EuroNews, conserve-energy-future.com, Zielona Interia

Walczą przeciwko zmianom klimatu. Przez 14 dni organizują protestyAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas