Delfiny butlonosy rozpoznają siebie po smaku moczu

Większość z nas używa do rozpoznawania bliskich nam osób dwóch zmysłów – wzroku oraz słuchu. Jak się okazuje, delfiny wykorzystują do tego również smak, co udowodnili właśnie brytyjscy naukowcy. U żadnych innych stworzeń nie wykryto dotychczas podobnych umiejętności.

Wyjątkowe odkrycie u delfinów butlonosów
Wyjątkowe odkrycie u delfinów butlonosówdomena publiczna
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

O niezwykłym odkryciu ze świata zwierząt donoszą brytyjscy badacze w czasopiśmie "Science Advances". Udowodnili oni, że delfiny butlonosy (Tursiops truncatus) potrafią rozpoznawać innych przedstawicieli swojego gatunku wyłącznie za pomocą zmysłu smaku, a dokładniej ujmując poprzez pobieranie próbek rozcieńczonego moczu swoich towarzyszy.

- Nasze badanie przedstawia pierwszy przypadek postrzegania tożsamości na podstawie wyłącznie smaku u zwierząt - możemy przeczytać w pracy uczonych.

W tym miejscu warto wspomnieć, że skorupiaki do rozpoznawania innych używają receptorów wykrywających smak czy zapach, ale w ich percepcji nie ma żadnego rozróżnienia pomiędzy zmysłami smaku i węchu. W związku z tym najnowsze odkrycie śmiało możemy nazwać bezprecedensowym w świecie zwierząt.

Delfiny smakują mocz

W jednej z części badania delfiny butlonosy przebywały w zbiorniku, do którego wlewano niewielkie próbki moczu innych osobników - bliskich im oraz takich, z którymi nigdy nie miały kontaktu.

Następnie mierzono, jak długo zajmie ssakom zbadanie substancji i okazało się, że w przypadku wydzielin od znanych im osobników delfiny aż trzykrotnie dłużej miały otwarte usta, a dodatkowo wydawały wówczas zdecydowanie więcej sygnałów dźwiękowych.

- Biorąc pod uwagę umiejętności rozpoznawania ujawnione w naszym badaniu, uważamy, że delfiny prawdopodobnie mogą również wydobywać inne informacje z moczu - czytamy w badaniu.

Na otwartej wodzie smugi moczu utrzymują się przez dłuższy czas, co pozwala butlonosom rozpoznać drogę, którą podążali jego bliscy. Taka sytuacja może przypominać wodną wersję obwąchiwania się psów po zadach. Oznacza to także, że jeśli chcielibyśmy przedstawić się delfinom, dużo lepszym rozwiązaniem od podanie im ręki będzie chwilowe popuszczenie moczu.

Piotr Czopek (PSEW): Uwierzmy w bałtycki wiatrInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas