​Premier: Na transformację energetyczną dla regionu konińskiego nie będziemy szczędzić środków

Perspektywy dla konińskiego regionu dotkniętego transformacją energetyczną są dobre - ocenia premier. Podczas wizyty w Wielkopolsce Mateusz Morawiecki podkreślał, że ponad proporcjonalna część inwestycji trafi do tego regionu.

Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Wielkopolsce
Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w WielkopolsceTomasz WojtasikPAP
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Całe zagłębie wydobywcze Konin-Pątnów-Adamów oraz Koło i Turek w najbliższych latach będę przechodzić transformację. - Nie zostawimy tych terenów samym sobie i przeznaczymy ponad proporcjonalną część naszych inwestycji do tego regionu - zapowiedział Mateusz Morawiecki.

Premier podkreślał, że poziom inwestycji drogowych i kolejowych, a zwłaszcza tych związanych z transformacją energetyczną, z tworzeniem nowych miejsc pracy, przyciąganiem inwestorów stworząy dobre perspektywy dla regionu konińskiego, który jest dotknięty transformacją energetyczną.

Szef rządu obiecał mieszkańcom zagłębia konińskiego, że rząd nie będzie szczędził środków na tworzenie nowych miejsc pracy w tym regionie. Obiecał też maksymalne ulgi inwestycyjne, na jakie pozwala prawo europejskie. - Polski Ład będzie ładem rozwoju, tworzenia nowych szans, awansu społecznego, który spowoduje, że będziemy w stanie gonić tych najlepszych - mówił premier.

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej poinformowało jednocześnie, że Polski rząd negocjuje z Komisją Europejską, by wsparcie z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST) trafiło do sześciu regionów najbardziej narażonych na skutki transformacji energetycznej. Na liście przedstawionej przez rząd znalazło się województwo śląskie, dolnośląskie, wielkopolskie, lubelskie, łódzkie i małopolskie. Napisano, że o rozszerzeniu wsparcia w ramach FST oraz planach transformacyjnych w województwach lubelskim, łódzkim i małopolskim rozmawiał z Komisją Europejską wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.

- Jak szacuje Komisja Europejska transformacja energetyczna w Polsce będzie kosztować nasz kraj aż 240 mld euro. Polski rząd zabiega o to, żeby pieniądze z Fundusz Sprawiedliwej Transformacji trafił do wszystkich regionów węglowych w Polsce. W projekcie Umowy Partnerstwa zawarliśmy zapisy, że oprócz województw śląskiego, dolnośląskiego i wielkopolskiego, FST powinien objąć swoim zasięgiem również województwa lubelskie, łódzkie i małopolskie - podkreślał wiceminister Buda. Zaznaczył, że tylko wtedy transformacja energetyczna będzie skuteczna, kompleksowa i sprawiedliwa.

Wskazano, że do Polski z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji ma trafić ponad 4,4 mld euro, które mają pomóc ograniczyć negatywne skutki społeczne, gospodarcze oraz środowiskowe transformacji energetycznej. Dodano, że będzie to nowe źródło finansowania dostępne w latach 2021-2027.

PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas