Ekogroszek nie ma nic wspólnego z "eko". Tak mydlą nam oczy

Ekogroszek, ekomiał, i inne pochodne węgla z przedrostkiem "eko" nie mają nic wspólnego z ekologią. Potwierdziły to badania naukowe, a sprawa mylnego nazewnictwa trafiła nawet do sądu i UOKiK. I co? I póki co nic - ekogroszek i ekomiał nadal mogą być sprzedawane, bo przepisy tego nie zakazują. Być może będą one ratunkiem na zimne dni w niektórych domach, ale skutki palenia węglem niskiej jakości odczujemy wszyscy - przekonują aktywiści.

Mimo zapewnień producentów o niskich zanieczyszczeniach i zielonych haseł, określenia "ekogroszek" i "ekomiał" nie mają nic wspólnego z ekologią.
Mimo zapewnień producentów o niskich zanieczyszczeniach i zielonych haseł, określenia "ekogroszek" i "ekomiał" nie mają nic wspólnego z ekologią.NurPhotoGetty Images
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Nie ulega wątpliwości, że czeka nas bardzo ciężka zima. Wszystkie państwa Unii Europejskiej jak jeden mąż chwytają się każdego możliwego sposobu, aby poradzić sobie z kryzysem energetycznym wywołanym agresją Rosji na Ukrainę. W Polsce jednym z rozwiązań wprowadzonych przez rząd było zniesienie zakazu palenia miałem węglowym na kolejne dwa lata. Obowiązywał on od 2020 roku.

Czy ekogroszek jest ekologiczny?

Przepisy miały szansę być rozszerzone o kolejny ważny element. Walczyli o to aktywiści i organizacje ekologiczne. Chodzi o nazywanie opału pochodzącego z odpadów węglowych "ekologicznym". Gdy zajrzymy do dowolnego internetowego sklepu z opałem, zobaczymy tam całą ofertę ekogroszku czy ekomiału. Tego typu paliwo jest też promowane na stronie sklepu Polskiej Grupy Górniczej. Problem w tym, że oznaczenie "eko" jest w tym przypadku zwykłym kłamstwem.

Według badania opinii publicznej zleconego przez Client Earth blisko połowa (46 proc.) osób korzystających z ekogroszku postrzega ten produkt jako ekologiczny. Fundacja, która od lat zwraca uwagę na problem, zleciła też pod tym kątem specjalne badania naukowe. Okazało się, że opał z przedrostkiem "eko" generuje zanieczyszczenia przekraczające normy nawet 40-krotnie.

"Wyniki badania potwierdzają nasze obawy. Produkt reklamowy jako ekologiczny i wskazywany jako paliwo, które pomaga walczyć z zanieczyszczeniem powietrza, emituje de facto znaczne ilości pyłu zawieszonego. To podręcznikowy przykład greenwashingu" - powiedziała Kamila Drzewicka z Client Earth.

Aktywiści walczą z dezinformacją o węglu

W marcu organizacja zawiadomiła w tej sprawie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zarzucała sklepom praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów korzystających z ekogroszku. UOKiK jednak odmówił wszczęcia postępowania.

Fundacja się nie poddała i w kwietniu 2021 r. złożyła pozew w tej sprawie do Sądu Okręgowego w Warszawie. Jedna z firm sprzedających ekogroszek została oskarżona o to, że opał jest sprzedawany "w opakowaniach, które mogą powodować u konsumentów mylne przekonanie o rzekomej ekologiczności tego produktu".

Groszek osiąga kaloryczność niemal taką jak węgiel kamienny. Miał jest odpadem po sortowaniu groszku, więc jest mniej wydajny. Oba paliwa nie mają nic wspólnego z ekologią
Groszek osiąga kaloryczność niemal taką jak węgiel kamienny. Miał jest odpadem po sortowaniu groszku, więc jest mniej wydajny. Oba paliwa nie mają nic wspólnego z ekologiąLukasz GdakEast News

Ponad 1000 zł za tonę węglowego odpadu

Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie pozostawało głuche na te sygnały i przygotowało nawet projekt zmiany rozporządzenia o paliwach stałych, które dawało szanse na to, że wprowadzające w błąd nazwy zostaną - przynajmniej z ustawy - usunięte. Zamiast zaostrzenia przepisów dostaliśmy jednak ich złagodzenie.

Rząd zdecydował się nie wprowadzać nowego rozporządzenia. Zamiast tego otworzył furtkę do korzystania z miału węglowego, czyli drobnego paliwa powstającego jako odpad z produkcji groszku. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo, podobnie jak w przypadku groszku, również i to paliwo zyskało przedrostek "eko". Na stronie PGG ekomiał można kupić za ok. 1100 zł za tonę. Ekogroszek jest o kilkaset złotych droższy.

Szacuje się, że ekogroszkiem pali się nawet w 30 proc. domów w Polsce. Eksperci alarmują jednak, że tego typu paliwo w połączeniu z zezwoleniem na palenie miałem węglowym będzie mieć fatalne skutki dla naszych płuc. - To katastrofalna wiadomość dla nas wszystkich, ale przede wszystkim dla dzieci, osób starszych i chorych - to oni staną się ofiarami podniesionych poziomów zanieczyszczonego powietrza tej zimy - przestrzega Polski Alarm Smogowy.

Czy czeka nas rekordowy smog?INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas