Adaptacja do zmian klimatu głównym tematem szczytu w Holandii

Bez zdecydowanych działań na rzecz dostosowania do zmian klimatu, świat "drastycznie cofnie się w rozwoju gospodarczym”, za co najwyższą cenę zapłacą najbiedniejsi - to przesłanie przemówienia Johna Kerry’ego, specjalnego amerykańskiego wysłannika USA ds. klimatu.

article cover
Justin Sullivan/Getty Images/AFPAFP
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

- Albo zaczniemy działać razem, albo wszyscy poniesiemy porażkę - przekonywał John Kerry. Stanowisko specjalnego wysłannika USA ds. klimatu objął w ubiegłym tygodniu. Po raz pierwszy zabrał głos w tej roli podczas konferencji klimatycznej zorganizowanej przez rząd Holandii.

Amerykanin powołując się na ustalenia naukowców przestrzegł, że jesteśmy na kursie ocieplenia o 3,7 - 4,5 C, co "spowoduje, że najbiedniejsze społeczeństwa nie będą miały warunków do życia na Ziemi". Dodał, że straty liczone w miliardach dolarów m.in. po coraz potężniejszych burzach, ponoszą już dziś także Stany Zjednoczone. - Inwestycje w zapobieganie zagrożeniom i w ograniczanie ich skutków jest tańsze, niż sprzątanie po nich - stwierdził Kerry.

Działania adaptacyjne

Podczas sesji otwierającej wirtualną dwudniową konferencję przemawiało 20 światowych przywódców oraz szefowie instytucji odpowiedzialnych za finansowanie rozwoju gospodarczego. - Wsparcie dla adaptacji i budowy odporności [na klęski klimatyczne - red.] to konieczność moralna, gospodarcza i społeczna - mówił Antonio Guterres, sekretarz generalny ONZ. Podkreślał, że "adaptacja nie może być zaniedbaną połową równania klimatycznego".

Działania adaptacyjne do zmian klimatu podejmowane na świecie obejmują wiele bardzo różnych inicjatyw, począwszy od rozbudowywania przestrzeni zielonych w miastach, co ma zapobiegać podtopieniom, przez zbieranie deszczówki, budowę systemów ostrzeżeń przed burzami, aż po relokację ludności zamieszkującej tereny nadmorskie.

Guterres apelował, aby połowę środków, jakie rządy państw członkowskich ONZ chcą wydawać na walkę ze zmianami klimatu, służyło właśnie takim projektom. Obecnie to zaledwie 20 proc. Większość pieniędzy trafia do sektorów działających na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.

Deklaracje i apele o pomoc

Holenderski premier Mark Rutte zapowiedział, że jego kraj podzieli fundusze na walkę z katastrofą klimatyczną po połowie, przeznaczając środki po równo na redukcję emisji i adaptację. Prezydent Emmanuel Macron zapowiedział, że Francja na adaptację przeznaczy jedną trzecią środków z rocznego budżetu klimatycznego, czyli kwotę około 2 mld euro. Niemiecka kanclerz Angela Merkel obiecała, że rząd w Berlinie wspomoże kraje rozwijające się dodatkowymi środkami na ubezpieczenia przed ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi.

O tym, jak taka pomoc jest potrzebna mówił m.in. premier WIetnamu Nguyen Xuan Phuc. W jego kraju środki na adaptację klimatyczną skierowano na walkę pandemią COVID-19. Wietnam, który ma długą, narażoną na wzrost poziomu mórz linię brzegową i rolnictwo wyjątkowo wrażliwe na ekstremalne warunki pogodowe, w ciągu najbliższej dekady będzie potrzebował międzynarodowego wsparcia w wysokości 35 mld dol., by chronić życie obywateli. Sam ma środki wystarczające na pokrycie zaledwie 30 proc. potrzeb.

© 2021 Reuters
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas