Amazonia: Zdegradowany las wchłania o jedną trzecią mniej CO2

Naukowcy użyli laserów na samolotach, by zbadać kształt koron drzew w Amazonii i obieg wody. Okazuje się, że ekosystem coraz słabiej radzi sobie z degradacją i zmianami klimatu.

article cover
LULA SAMPAIO AFP
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

Naukowcy wykorzystali lidar, urządzenie działające na podobnej zasadzie jak radar, ale wykorzystujące światło lasera zamiast mikrofal. Przelatując samolotem nad lasem mierzyli czas, w jaki pokonują impulsy świetlne opuszczające czujnik do odbicia się od roślin. Dzięki temu określili odległości między drzewami i ich kształt z dokładnością do około 15 centymetrów. Zeskanowali w ten sposób 13,5 tys. hektarów lasów na północy i w środkowej Brazylii oraz Gujanie Francuskiej.

Udało im się stworzyć drobiazgowy obraz z trójwymiarowymi szczegółami, na którym widać wyraźnie różnice między terenami zdegradowanymi przez człowieka i nienaruszonym lasem. Następnie sprawdzili, jak przebiega tam wymiana wody i pochłanianie dwutlenku węgla.

Obszary zdegradowane były średnio o 6,5 st. C. cieplejsze niż dziewiczy las. - Są też bardziej narażone na pożary - twierdzi Marcos Longo, badacz ekosystemów w Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie, który nadzorował badanie. Ponieważ większość zdegradowanych lasów znajduje się w pobliżu osad, pastwisk i pól uprawnych, oznacza to, że również ludzie są bardziej narażeni.

Zespół odkrył, że zdegradowane lasy absorbowały i magazynowały o 34 proc. mniej dwutlenku węgla z atmosfery niż ich nienaruszone odpowiedniki. Obszar ten był też o około 35 proc. suchszy.

Lasy tropikalne przynoszą korzyści planecie pochłaniając dwutlenek węgla z atmosfery i wytwarzając parę wodną, która pomaga w tworzeniu się chmur. Cyrkulacja wody w amazońskim lesie deszczowym czasem  nazywana jest latającą rzeką, ponieważ para wodna przemieszcza się do innych części Ameryki Południowej i ostatecznie spada w postaci deszczu.

Badacze dokonali jeszcze jednego bardzo niepokojącego odkrycia. W czasie susz, warunki w zdegradowanych i nienaruszonych lasach bardzo się do siebie upodabniały. Gdy susza mijała las dziewiczy nie wracał jednak do poprzedniego stanu, a to oznacza, że drzewa mogą już być osłabione zmianami klimatu. - Zasadniczo w pewnym momencie w systemie zabraknie wody, a stres klimatyczny jest bardziej istotny niż struktura lasu - uważa Longo.

- Inny sposób spojrzenia jest taki, że zdegradowane lasy funkcjonują prawie, jak nietknięte lasy dotknięte ekstremalną suszą - mówi Elsa Ordway, naukowiec zajmująca się systemami Ziemi na Uniwersytecie Harvarda.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas