​Copernicus: W Europie to była najcieplejsza zima w historii

Zeszły rok był w Europie najgorętszy w historii pomiarów. Temperatura była wyższa o co najmniej 0,4 st. Celsjusza w porównaniu z pięcioma latami, które dotąd uważano za najcieplejsze.

article cover
Copernicus
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze
CIRO FUSCOPAP/EPA

To informacje podane przez naukowców Copernicusa, czyli programu satelitarnej obserwacji Ziemi, który realizuje Komisja Europejska we współpracy m.in. z Europejską Agencją Kosmiczną.

Z zebranych danych wynika, że zima była aż o 3,4 st. Celsjusza cieplejsza niż średnia z tej pory roku w ciągu 30 lat. Była też o 1,4 st. Celsjusza cieplejsza niż dotychczasowa rekordzistka. Podobnie jesień 2020 r. była najcieplejsza w historii europejskich pomiarów.

Copernicus

Fale upałów latem 2020 r. nie były natomiast ani tak długie ani intensywne, jak w ostatnich latach. Rekordowe temperatury odnotowano jednak m.in. w Skandynawii i Francji. - W Europie robo się jednak coraz cieplej podczas każdej pory roku - oświadczyła Freja Vamborg, badaczka programu Copernicus.

Badacze odnotowali, że Syberia była w ubiegłym roku średnio o 6 st. Celsjusza cieplejsza niż średnia z 30 lat. Uznano, że to największa anomalia pogodowa na świecie w ubiegłym roku. To przyczyniło się do katastrofalnych pożarów, którym sprzyjała susza, bo śniegu na Syberii w zeszłym roku spadło wyjątkowo mało.

Copernicus

Copernicus odnotował, że nieznacznie spadło w zeszłym roku temp przyrostu dwutlenku węgla w atmosferze, ale stężenie metanu zwiększało się szybciej niż wcześniej. To rezultat redukcji emisji CO2 w czasie pandemii, a z drugiej zwiększonej emisji metanu z gleby na skutek wyższych temperatur.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas