Enea stworzy domowe magazyny energii

Enea we współpracy z firmą Jenox Akumulatory rozpoczęła prace nad stworzeniem domowych magazynów energii przeznaczonych dla prosumentów korzystających z mikroinstalacji fotowoltaicznych. Dzięki takiemu urządzeniu można lepiej zoptymalizować zużycie prądu, oszczędzając na tym niemałe pieniądze.

article cover
Twitter
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

"Domowy powerbank" brzmi dokładnie jak coś, co mogłoby na stałe zagościć w domach milionów Polaków. Właśnie takie urządzenie ma zamiar stworzyć polskie przedsiębiorstwo branży energetycznej, Enea, wraz ze spółką Jenox Akumulatory specjalizującej się, jak sama nazwa wskazuje, w akumulatorach samochodowych.

- Przy tak dynamicznym rozwoju OZE wyzwanie stanowi nie pozyskanie energii, a tanie i efektywne jej zmagazynowanie - powiedział Marek Bajsert, prezes Jenox Akumulatory.

Magazyny energii mają zoptymalizować zużycie prądu produkowanego przez panele słoneczne. Zamiast sprzedawać nadmiar energii będzie można go przechować i wykorzystać później, dzięki czemu zaoszczędzimy na całej operacji.

- Przydomowe magazyny energii umożliwią dalszy dynamiczny rozwój energetyki rozproszonej i optymalne wykorzystanie mikroinstalacji fotowoltaicznych. Dzięki magazynom prosumenci będą mogli maksymalizować zużycie energii na własne potrzeby, na miejscu w swoich domach - stwierdził Lech Żak, wiceprezes Enei ds. strategii i rozwoju.

Oczywiście sam pomysł magazynów energii nie jest czymś nowym i podobne urządzenia można już od dawna kupić u innych producentów. Powszechnie uważa się je za opłacalne, choć nie należą one do tanich, a zyski możemy zobaczyć dopiero w długim terminie.

Magazyny energii

Obecnie trwają prace na prototypem i jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, już za kilkanaście miesięcy będziemy mogli zobaczyć gotowy produkt. Na razie nie znamy zbytnio jego szczegółów oprócz tego, że ma on zostać oparty na akumulatorach kwasowo-ołowiowych, czyli rozwiązania dobrze znanego branży motoryzacyjnej.

- Przewagą banków energii opartych na nowoczesnych akumulatorach kwasowo-ołowiowych może być fakt, że dobrze znane i od lat stosowane w motoryzacji baterie zbudowane są z surowców, które łatwo poddać recyklingowi. 98% składu akumulatora kwasowo-ołowiowego podlega recyklingowi. Potrzebne do produkcji akumulatora surowce są też łatwo dostępne - możemy przeczytać na stronie Enei.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas