Wiślana Odyseja: W trosce o nieśmiecenie

Wisła oglądana z lotu ptaka jest najpiękniejszą rzeką w Europie. Szósty etap upewnił jej uczestników w tym przekonaniu. Niestety brzegi Królowej Polskich Rzek ciągle wymagają porządnego sprzątania.

article cover
materiały prasowe
partner merytoryczny
banner programu czyste powietrze

W Warszawie rozpoczął się szósty etap Wiślanej Odysei - ekologicznej podróży Dominika Dobrowolskiego. To półmetek wyprawy i kolejne spotkanie z ludźmi, którym leży na sercu czystość polskich rzek.

- Każdego roku Polacy kupują w sklepach ponad 17 miliardów sztuk butelek, głównie plastikowych. Obecnie większość z nich kończy swój żywot w środowisku. Niektóre znajdujemy i sprzątamy na trasie naszej wyprawy, ale większość zostaje tam, gdzie je ktoś wyrzucił. A potem rozdrabniają się na mikrocząsteczki i spływają z wodą do Bałtyku. To się musi skończyć - mówi ekolog Dominik Dobrowolski.

Z podobną ideą w Płocku do Wiślanej Odysei dołączyła grupa młodych wolontariuszy z Polskiego Czerwonego Krzyża. Wspólnie z Dominikiem Dobrowolskim posprzątali plażę przy przystani Morka, a przy okazji dużo rozmawiali o tym, jak zadbać o czystość.

- Po prostu dbajmy o przyrodę i nie śmiećmy. Jak my o nią nie zadbamy, to nikt inny za nas tego nie zrobi. I uczmy tego nasze małe dzieci, to jest najważniejsze - radzi Agnieszka Warczakowska z płockiego oddziału PCK.

materiały prasowe

Warto przypomnieć, że Wiślana Odyseja wspólnie z Polskim Czerwonym Krzyżem cały czas pomaga Ukrainie. Każdy kto sympatyzuje z akcją, może symbolicznie dołączyć i przejść dowolną liczbę kilometrów i za każdy 1 km wpłacić na PCK 1 zł. Jeżeli zatem uda się przejść/przepłynąć/przejechać 10 km (niekoniecznie wzdłuż Wisły), to można wpłacić 10 zł na konto PCK: 16 1160 2202 0000 0002 7718 3060 z dopiskiem "UKRAINA".

Wiślana Odyseja to już trzecia ekologiczna podróż przez Polskę w ramach kampanii edukacyjnej #mniejplastiku. W 2020 r. wolontariusze przemierzyli ponad 500 km wzdłuż całego wybrzeża w ramach Bałtyckiej Odysei. W zeszłym roku jako Górska Odyseja posprzątali górskie i leśne szlaki od Ustrzyk do Świeradowa Zdrój. A w tym roku łączą góry z morzem i sprzątamy Królową Polskich Rzek.

1200-kilometrowa trasa podzielona jest na 10 comiesięcznych akcji (pieszych, rowerowych, kajakowych). Do przebycia pozostało jeszcze ponad 600 km m.in. przez Toruń, Bydgoszcz, Grudziądz i Gdańsk. Każdy może dołączyć i pomóc walczyć o mniej plastiku w środowisku.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas