Moskwa szykuje się na śnieżny armagedon

W rosyjskiej stolicy w ciągu 36 godzin może spaść nawet 40 cm śniegu. Meteorolodzy wydali ostrzeżenia dla Moskwy. Władze miasta szykują się na odśnieżanie i tak już zasypanej śniegiem metropolii.

Prędkość wiatru ma sięgać w porywach nawet 70 kilometrów na godzinę. To kolejny atak "Bestii ze Wschodu", jak nazwane zostały masy zimnego powietrza, które pojawiły się nad Europą.

- To prawdziwa burza śnieżna, śnieżny armagedon, śnieżna apokalipsa. To nie są ćwiczenia, to walka - powiedział agencji RIA Novosti Jewgiennij Tiszkowiets z centrum pogodowego Fobos.

Tegoroczna zima daje się we znaki mieszkańcom Moskwy. W mieście zaspy śniegu mogą być w tym roku wyższe niż siedem lat temu, gdy sięgały prawie 80 cm.

- Silne opady zaczną się po południu w czwartek i potrwają do 14 lutego. Ilość śniegu będzie ogromna, a opad nieustanny. Przed nami prawdziwa śnieżyca - powiedział agencji TASS Roman Wilfanda, dyrektor naukowy Rosyjskiego Centrum Hydrometeorologii.

Piotr Birjukow, zastępca mera Moskwy, zapewnił, że służby miejskie postawiono w stan gotowości i będą na bieżąco usuwały śnieg - podało radio Echo Moskwy. Łącznie 60 tys. pracowników miasta i 13,5 tys. pługów śnieżnych ma wyruszyć na ulice.

W pierwszych dniach lutego termometry w Moskwie pokazywały niską, nawet jak na stolicę Rosji, temperaturę -30 st. Do końca tygodnia mrozy mają się utrzymać, choć będą już znacznie lżejsze. Temperatura ma wynosić od -12 do -15 st. Agencja RBK, powołując się na moskiewskie biuro meteorologiczne podaje, że idący z południa zimowy cyklon może nie tylko wywołać śnieżycę, ale i obniżyć temperaturę.

Niezwykle intensywna burza śnieżna to, zdaniem rzecznik rosyjskiej służby meteorologicznej Mariny Makarowej, skutek mieszania się zimnego i gorącego powietrza nad Morzem Czarnym. Według naukowców, zmiany klimatu powodują, że górna warstwa oceanów jest coraz cieplejsza. To sprawia, że cyklony są o wiele silniejsze i niosą ze sobą bardziej intensywne opady.